To taka tradycja u mnie w domu. Moja mam nigdy nie kupowała polewy czekoladowej do ciasta zawsze robiła ją sama :) Jest genialna i bardzo uniwersalna można nią polewać ciasto, ciasteczka, babeczki, muffiny, lody czy naleśniki!
Kilka uwag:
- Czekoladę należy gotować na malutkim ogniu aż odpowiednio zgęstnieje.
- Jeżeli polewamy nią ciasto to czekamy aż się całkowicie schłodzi, bo inaczej wsiąknie w ciasto..
- Jeżeli po dodaniu wody tłuszcz dalej będzie się oddzielać trzeba dodawać jej więcej.
- Mój mąż lubi gorzką czekoladę dlatego w przepisie jest aż 6 łyżek kakao, dodając stopniowo możecie zmniejszyć ilość.
- Ważne aby woda była zimna.
Składniki:
- 100g masła
- 3/4 szklanki (250ml) cukru
- 6 łyżek gorzkiego kakao
- 6 łyżek zimnej wody
Masło roztopić rondelku razem z cukrem.
Dodajemy kakao i mieszamy by nie było grudek - można użyć do tego trzepaczki.
Dodajemy wodę, mieszamy i pozwalamy aby czekolada połączyła się z wodą chwilkę gotując. Jak już wyżej pisałam jeżeli tłuszcz będzie się oddzielał po dodaniu 6 łyżek, dodajemy po kolejne.
Masę gotujemy na wolnym ogniu aż zgęstnieje od czasu do czasu mieszając.
Zrobię koniecznie - mój mąż uwielbia:):)
OdpowiedzUsuńMój też! Dzisiaj wersja z naleśnikami które wręcz zalewa tą czekoladą :D
UsuńCzy po dodaniu większej ilości kakao masa zrobi się na tyle gęsta by można było zastąpić nią standardową polewę z rozpuszczonej czekolady? :)
OdpowiedzUsuńtak, nawet nie trzeba dodawać więcej kakao tylko gotować dłużej az zrobi się gęsta i odczekać aż ostygnie - wtedy stężeje i bedzie idealna do polania ciasta
Usuń