Tak już za mną chodził od dawna hummus i plan doczekał się realizacji :) Jadłam już wiele odmian jednak ta z suszonymi pomidorami smakuje mi najbardziej. Moim ulubionym dodatkiem jest chrupkie pieczywko ostatnio jaglane z Lidla - booskie. Trochę bardziej lejącą wersję lubię zajadać z kalarepą i słupkami marchewki :)
To właśnie od ilości wody zależy jaką konsystencję uzyskacie. Gdy będziecie robić hummus wodę dodajcie stopniowo. Ja robię bardziej gęsty a gdy mam na to ochotę to część rozrzedzam dodatkową ilością wody lub oleju lnianego.
Składniki:
- 250g ciecierzycy (waga surowej)
- 8-10 suszonych pomidorów z zalewy
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżeczki pasty tahini
- 1/2 szklanki oleju lnianego (może być rzepakowy a nawet oliwa)
- 3/4 - 1 szklanka wody
- sól i pieprz do smaku
Ciecierzycę zalewamy wodą i moczymy całą noc. Następnie gotujemy, aż będzie miękka.
Do blendera wrzucamy wszystkie składniki i miksujemy. Uwaga wody dolewajcie stopniowo, aż uzyskacie pożądaną konsystencję :)
Gotowy szczelnie zamknięty należy przechowywać w lodówce.
Hummus to doskonała przekąska :)
