piątek, 29 sierpnia 2014

Soczewica z curry



Kupiłam tą soczewicę i nie wiedziałam co mam z nią zrobić. Cel początkowy zupa. Ale soczewica się rozgotowała i stwierdziłam że jednak się nie polubimy i tak sobie leżała biedna w szafce. Gdy tak ją ostatnio oglądałam i chciałam wyrzucić zobaczyłam przepis na opakowaniu i pierwszy raz w życiu wypróbowałam :) 
Wyszła pychotka, polecam spróbować ;) Przepis lekko zmodyfikowany.
Jeżeli nie przepadacie za soczewicą, sos można podać z ryżem.

Składniki:
  • 1 szklanka czerwonej soczewicy
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 1 łyżeczka mielonego curry
  • 1/2 łyżeczki kuminu
  • pęczek świeżej kolendry
  • 1 łyżeczka czerwonej pasy curry
  • 1 kostka rosołowa rozpuszczona w szklance wody (może być szklanka rosołu)

Soczewicę gotujemy wg przepisu na opakowaniu.
Cebule i czosnek drobno siekamy w kostkę i podsmażamy. Przyprawiamy mielonym curry i kuminem.
Do bulionu dodajemy łyżeczkę pasy i mieszamy. 
Do cebulki dorzucamy bulion i pomidory razem z zalewą oraz posiekaną świeżą kolendrą całość duśmy ok 5-10 min.

Sosik mieszamy z z soczewicą lub ryżem i zajadamy :)

wtorek, 26 sierpnia 2014

Kurczak z ananasem i świeżą kolendrą


Obiady na słodko-słono zdecydowanie nie są moim faworytem. Ja nie jadam, ale M. uwielbia.. A że zalegała w lodówce puszka ananasa no to powstał aromatyczny kurczak ze świeżą kolendrą i ananasem :) Smak ciekawy ale nie mój.
Mam nadzieję że Wam przypadnie do gustu i smaku ;)

Składniki:

  • 1 pierś z kurczaka (ok. 250g)
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 4-5 krążków ananasa z puszki
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • czosnek granulowany, świeżo mielona sól
  • sos sojowy ciemny
  • 5 łyżki posiekanej świeżej kolendry
  • ok. 150g śmietanki 10%
  • ok. 50 ml soku ananasowego (tego z puszki)
  • olej rzepakowy


Kurczaka kroimy w kostkę, podsmażamy z cebulką. Oczywiście przyprawiamy - solą i czosnkiem granulowanym. Gdy będzie gotowy wrzucamy ananasa i całość smażymy ok 1 min.

Następnie wlewamy sok i śmietankę. Dodajemy resztę przypraw (curry, kurkuma, posiekana kolendra). I duśmy aż sos zgęstnieje.

Całość doprawiłam sosem sojowym jego ilość zależy od tego czy danie ma być bardziej słodkie czy słone.

Podajemy z ryżem.

Ciasto z malinami i budyniową pianką



Na pożegnanie malinowego sezonu ciasto. Wakacyjne podróżowanie spowodowało że dopiero teraz nadrabiam sierpniowe zachcianki ;) Znalazł się i czas na zrobienie tego właśnie ciasta. Przepis znalazłam na stronie Moje Wypieki. Na blogu moja wersja ze zmniejszoną ilością tłuszczu i cukru. Bardzo polecam te ciasto jest ekstra. Na pewno je jeszcze kiedyś zrobię ale użyję innych owoców.

Składniki na ciasto:
  • 200g masła (kostka)
  • 2 i 1/2 szklanki mąki
  • 5 żółtek
  • 1 łyżeczka sody
  • 2 łyżki cukru brązowego
  • 1 łyżka jogurtu greckiego (opcjonalnie)

Składniki na piankę:
  • 5 białek
  • 3/4 szklanki cukru 
  • 2 opakowania budyniu śmietankowego bez cukru

Dodatkowo:
  • 400g malin
Mąkę przesiać do miski dodać pokrojone zimne masło, żółtka, cukier i sodę - całość porządnie zagnieść. Moje ciasto nie chciało się skleić więc dodałam łyżkę jogurtu.

Gdy ciasto będzie zagniecione dzielimy na dwa kawałki jeden 70% drugi 30% ciasta. zawijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika na 20 min.

Wyciągamy większy kawałek i ścieramy na tarce na dużych oczkach na blachę (20 x 35) wyłożona papierem do pieczenia. Lekko dociskamy.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 st C góra-dół na ok 20 min aż się zarumieni. Następnie wyciągamy i studzimy ciasto.

Białka ubijamy, gdy piana będzie sztywna stopniowo dodajemy cukier a na końcu budyń cały czas miksując. 

Na ostudzony blat nakładamy piankę, układamy maliny dziurkami do góry i ścieramy resztę ciasta z zamrażalnika.

Wkładamy do piekarnika na 180 st C na ok 30-40 min.





piątek, 22 sierpnia 2014

Puszyste racuchy drożdżowe z jabłkami




Pychota! Pierwszy raz robiłam racuchy na drożdżach! Już długo za mną chodziły placki z jabłkami. Dołączam się więc do akcji #jedzjablka i wrzucam przepis na cudne racuchy!

W smaku nieco przypominają kluski na parze. Moja wersja zawiera tłuszcz w środku i tylko pierwsza porcja jest pieczona z dodatkiem oleju.

Polecam z cukrem pudrem ;) Ja zajadałam także z domowym śliwkowym dżemem mojej mamy ;)

Składniki:

  • 14g drożdży suchych (2 saszetki)
  • 3 łyzki cukru brązowego
  • 1/2 kg mąki pszennej wrocławskiej
  • 1 i 1/2 szklanki ciepłego mleka
  • 1 jajko
  • 4 łyżki oleju rzepakowego + 1 łyżka do smażenia 
  • 2 pokrojone w kostkę jabłka


Dodatkowo: (można użyć innych ulubionych dodatków)

  • cukier puder
  • dżem
  • syrop z agawy
Do miski wrzucamy przesianą mąkę, jajko, cukier, drożdże i podgrzane mleko, olej. Całość dokładnie mieszamy.

Odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 min i przykrywamy ścierką. Ja położyłam masę na kuchence gdzie wcześniej podgrzewałam mleko.

Po 40 min oddajemy pokrojone jabłka, delikatnie mieszamy i odstawiamy przykryte jeszcze na 30 min.

Moje racuchy były smażone na cieniutkiej patelni do naleśników i nie wymagały tłuszczu za wyjątkiem pierwszej porcji. Patelnia powinna być rozgrzana.

Warto przygotować szklankę z zimną wodą i przed nałożeniem każdej porcji zanurzyć łyżkę w wodzie - wtedy ciasto nie będzie się do niej kleić.

Każdy smażyłam na rumiany kolor z obu stron. Wszystko na średnim ogniu. 

Podawać z ulubionymi dodatkami ;)



zBLOGowani.pl

czwartek, 21 sierpnia 2014

Pomidory i papryka faszerowane pęczakiem



Już dawno chodziły za mną faszerowane papryczki! Niestety M. ma alergię na paprykę więc często z niej rezygnuję... Tym razem jednak mix obiadowy - dla mnie faszerowana papryka dla niego pomidory. Jeżeli chcecie szybszą i łatwiejszą opcje wybierzcie paprykę jeśli macie więcej czasu pomidory. Dlaczego? Pomidory najpierw trzeba sparzyć wrzątkiem i obrać ze skórki a następnie delikatnie wydrążyć tak żeby się nie rozleciały a nie jest to takie proste ;)

UWAGA! Pomidory muszą być duże i twarde jeżeli będą zbyt miękkie rozlecą się podczas drążenia i nici z obiadu.

Ilość podanego farszu wystarczyła mi na 3 spore pomidory i dwie małe żółte papryki.

Składniki:

  • 3 duże pomidory
  • 2 małe papryki żółte
  • 1/2 szklanki kaszy pęczak (szklanka 200ml)
  • 1 duża marchewka
  • 1 mała cukinia lub 1/2 dużej
  • 1 cebula czerwona
  • 150g mięsa mielonego wołowego
  • przyprawy: sól, pieprz, czosnek granulowany, tymianek, przyprawa do mielonego
  • olej rzepakowy do smażenia


Sos czosnkowy:

  • 2 duże łyżki majonezu (polecam kielecki)
  • 6-8 łyżeczek jogurtu greckiego/naturalnego
  • 1 ząbek czosnku
Pomidory lekko nacinamy. Zalewamy wrzątkiem po ok 5-10 min wyciągamy i obieramy ze skórki.
Nacinamy delikatnie górę pomidora następnie należy ją odkroić i wydrążyć środek najlepiej za pomocą małego nożyka.

We wrzątku z pomidorów gotujemy paprykę (najpierw należy ją wydrążyć tak jak pomidory) jakieś 5 min. 

Warzywa przygotowane. Teraz kolej na farsz.

Cebulkę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na patelni. Dorzucamy mięso, przyprawiamy i smażymy na wolnym ogniu. Gdy mięso będzie już gotowe dorzucamy potartą na wielkich oczkach marchewkę i pokrojoną w małą kosteczkę cukinię (jakieś 0,5x0,5 cm). Całość dusimy aż marchewka będzie miękka. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Faszerujemy warzywa, co jakiś czas trochę uciskając żeby się zmieściło więcej.

Jogurt mieszamy z majonezem i zgniecionym ząbkiem czosnku i sos gotowy ;)


Faszerujemy 2014!

środa, 20 sierpnia 2014

Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem i cukinią



Nadrabiam kuchenne zaległości po urlopie ;) Dzisiaj szybka zapiekanka z makaronem i kurczakiem. Dorzuciłam szpinak i cukinię, zapiekłam z mozzarellą i obiad gotowy ;)

Składniki:

  • ok. 250-300g makaronu radiatori (można użyć dowolnego :)
  • 2 garście liści szpinaku
  • 1 mała cukinia
  • 1 cebula czerwona
  • ok 200g piersi z kurczaka (1 mała)
  • 150g sera mozzarella (startego)
  • przyprawy: do kurczaka, czosnek granulowany, tymianek
Sos:
  • 120g przecieru pomidorowego
  • ok. 220ml wody


Makaron gotujemy przez 1/2 czasu który jest na opakowaniu.

Cebulę siekamy drobno w piórka, kurczaka w kostkę, przyprawiamy i smażymy.

Cukinię kroimy w małą kostkę 1x1.

Przecier pomidorowy mieszamy z wodą.

Do naczynia żaroodpornego wkładamy makaron, cukinię, i kurczaka. Zalewamy sosem pomidorowym, wrzucamy szpinak i posypujemy serem.

Zapiekamy w piekarniku aż ser się zarumieni. U mnie temp 180 st przez 30 min.







poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Roladki schabowe z marchewką


Wieprzowiny jemy bardzo mało.. Ale właśnie to mięso idealnie komponuje się z słodką marchewką. Roladki są dość szybkie w przygotowaniu, bardzo smaczne :) 
Składniki na 5 roladek:
  • 5 kotletów schabowych
  • 3 duże marchewki
  • ulubione przyprawy do mięsa (u mnie do schabowego, papryka czerwona słodka, majeranek, tymianek, sól i pieprz kolorowy)
  • olej rzepakowy do smażenia

Kotlety rozbijamy tłuczkiem na cieniutkie plasterki przyprawiamy i zostawiamy na ok. 30 min żeby "przeszły" przyprawami.

Marchewkę gotujemy. Rozgniatamy widelcem. 
Na kotlety rozkładamy marchewkę (tak jak na foto) i zwijamy roladki. Najlepiej każdy z końców oraz środek połączyć za pomocą wykałaczki żeby się nie rozleciały podczas smażenia.

Tak zwinięte rolady smażymy na wolnym ogniu aż mięso będzie miękkie. 

Wyjmujemy wykałaczki.

Podajemy z ziemniaczkami i ulubioną sałatką/surówką. Doskonale sprawdzą się także buraczki ;)

wtorek, 12 sierpnia 2014

Krewetki z chilli


Czas na jakieś owoce morza :) Krewetki! Ja niestety nie przepadam a wręcz nie lubię ale M. uwielbia stąd też przepis na blogu. Nie mogę się zbytnio podzielić smakiem aczkolwiek M. był zachwycony i bardzo mu smakowały. Aromat niesamowity - wspaniałe połączenie papryczki chilli i czosnku ;) Danie świetnie się prezentuje jest szybkie w przygotowaniu i bogate w białko. Polecam!

Składniki:

  • 300g krewetek Black Tiger
  • 4-5 łyżek świeżej zielonej pietruszki 
  • 1/2 papryczki chilli
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 cebuli
  • 50 ml białego wina
  • 2 łyżki oleju rzepakowego


Dodatkowo:

  • sos słodko-pikantny chilli (firmy tao tao)
  • bagietka


Czosnek, cebulę i papryczkę drobno posiekać i podsmażyć na oleju.
Wrzucić umyte krewetki i smażyć z każdej strony ok 1 min. Tak żeby się ładnie zrumieniły.
Następnie dodać posiekaną natkę pietruszki, wlać wino i dusić w nim krewetki aż odparuje.

U mnie podane z bagietką i sosem słodko-ostrym chilli.



czwartek, 7 sierpnia 2014

Naleśniki z twarożkiem i frużeliną borówkową



U nas w domu piątek dniem bezmięsnym albo raczej naleśnikowym ;) Bo to chyba najczęściej serwowane danie właśnie tego dnia. Korzystając jeszcze z sezonu na borówki polecam skorzystać z tej wersji słodkiego obiadu :) Pysznym dodatkiem do naleśników będzie frużelina borówkowa!

Składniki na naleśniki:
  • 200ml mleka
  • 200ml wody
  • 2 szklanki mąki pszennej (szklanka 200ml)
  • 4 łyżki mąki kukurydzianej (można dodać pszenną)
  • 2 jajka
  • 3 łyżki oleju rzepakowego

Składniki na farsz:
  • kostka twarogu półtłustego
  • 150-200g borówek
  • 50ml śmietanki 12%
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • 2 łyżeczki cukru pudru (można dodać więcej/mniej)
Dodatkowo:

Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe wymieszać dokładnie w misce. Na rozgrzaną patelnię nalewamy ciasto rozprowadzamy i pieczemy z każdej strony. Ja pierwszego naleśnika smażę na 1 łyżce rozgrzanego oleju resztę już bez tłuszczu.

Twaróg rozgniatamy widelcem dodajemy śmietankę, jogurt oraz cukier - mieszamy. Dorzucamy borówki i jeszcze raz dokładnie mieszamy.

Farsz smarujemy na całej powierzchni naleśnika i zwijamy ;)

Gotowe naleśniki polewamy frużeliną i zajadamy :)

Frużelina borówkowa


Pomysł na zrobienie frużeliny pojawił się przy okazji naleśników z borówkami. Doskonale sprawdziła się jako sos. Jest bardzo dobrym dodatkiem do kremów, naleśników i babeczek. Może być truskawkowa, malinowa, jeżynowa itd. Inspiracją tego przepisu była strona Moje Wypieki ;) Zdjęcie nie zachwyca ale frużelina jak najbardziej! ;)

Składniki:
  • 1 łyżeczka żelatyny w proszku
  • 1 i 1/2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
  • 250g borówek

Żelatynę zalewamy 2 łyżkami wody i odstawiamy aż napęcznieje.
Do garnka wrzucamy owoce i cukier całość gotujemy na małym ogniu aż cukier się rozpuści. Zgniotłam trochę borówki podczas gotowania żeby puściły więcej soku. Dodać wodę z mąką i zagotować.

Żelatynę dodać do gorących owoców i wymieszać. Postawić na ogniu i gotować aż żelatyna się całkowicie rozpuści. Nie doprowadzamy do wrzenia!

Odstawiamy do wystygnięcia. Jeżeli frużelina będzie zbyt gęsta dolewamy wody i mieszamy. Zbyt rzadka podgrzewamy i dodajemy żelatyny. Powinna mieć konsystencję żelu.

Moja była zbyt gęsta dlatego dolałam do niej 2 łyżki wody ;)