Stwierdziłam że to w sumie nic trudnego zrobić taką pastę w domu i po jakimś roku w końcu zabrałam się do roboty. Przekopałam internet w poszukiwaniu idealnego przepisu i z tych wszystkich złożyłam swój :) Tym razem użyłam cieciorki z puszki nastęnym razem spróbuję na świeżej ;)
Składniki:
- 2 puszki ciecierzycy ( 240g masa bez wody, 400g z wodą)
- 2 ząbki czosnku
- pasta tahini
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól
- oliwa extra virgin
- woda niegazowana
Tahini:
- 10 łyżek sezamu
- 4 łyżki oliwy (jedna łyżka oliwy Chilli i trzy zwykłej)
- 2 łyżki wody
Ziarna sezamu lekko prażymy na rozgrzanej patelni aż się zarumienią (bez tłuszczu).
Przyznam że ziarna nie jest łatwo zmiksować aby powstała oddzielnie pasta tahini. Mnie się nie udało za pomocą blendera.
Wiec wszystkie składniki wrzuciłam do malaksera i zmieliłam razem.
Cieciorkę należy odsączyć z wody przed wrzuceniem do misy.
Moja misa nie jest zbyt duża więc zrobiłam to w dwóch seriach. Całość rozdrabniamy na gładką masę bez grudek. Jeżeli będzie zbyt gęsta dolewamy wody lub oliwy.
Pastę można przechowywać w lodówce przez kilka dni.
Można ją zajadać z waflami ryżowymi, pieczywkiem chrupkim. Będzie doskonałym dipem do warzyw, dodatkiem do mięs.
Gotowe kanapeczki można posypać pietruszką, kolendrą czy podawać z suszonymi pomidorami.
domowy hummus najlepszy!
OdpowiedzUsuńoj tak, hummus to jest coś co uwielbiam! ale zawsze domowy :)
OdpowiedzUsuń