Składniki na biszkopt:
- 5 jajek
- 5 łyżek mąki tortowej
- 6 łyżek cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
- 1/2 kg truskawek
- 2 galaretki truskawkowe
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Cały czas miksując dodajemy po jednej łyżce cukru następnie dorzucamy po jednym żółtku.
Odstawiamy mikser i delikatnie i powoli mieszając dodajemy po jednej łyżce mąki oraz proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszaną masę wylewamy na blaszkę (u mnie 20cmx35cm) wyłożoną papierem do pieczenia.
Wkładamy do piekarnika 180St C na jakieś 20 min ( do suchego patyczka) w trakcie pieczenia nie otwieramy piekarnika bo ciasto opadnie.
Galaretki rozpuszczamy ja w przepisie na opakowaniu.
Truskawki kroimy na mniejsze kawałki i układamy na ostudzonym biszkopcie.
Gdy galaretka zacznie tężeć (nie może być wodnista bo wsiąknie w ciasto) zalewamy ciasto i wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia galaretki.
Pyszności :)
OdpowiedzUsuńCiasto pycha. Biszkopt wyszedł mi cudowny. Tylko następnym razem dodam trochę więcej cukru , bo za mało słodki - jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis.