Dzisiaj na blogu o tym jak przemycić dziecku marchewkę... ;) a tak serio to ciasto jest pyszne! W zeszłym tygodniu zrobiłam opcję śliwkową, ale była tak dobra, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Także... Polecam :)
Składniki:
- 250g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżka kakao gorzkiego
- 4 jajka
- 3/4-1 szklanka cukru (użyłam trzcinowego, można użyć syropu z agawy lub syropu klonowego - proporcje wg preferencji słodkości :)
- 3/4 szklanki oleju rzepakowego
- ok. 300-400 g obranej marchewki
- 1 jabłko lub 6-7 śliwek
Mąkę, sodę i kakao mieszamy w misce.
W kolejnej misce ubijamy jajka, aż podwoją swoją objętość. Następnie stopniowo dodajemy cukier cały czas ubijając. Potem baaardzo powoli i cieniutkim strumyczkiem, cały czas ubijając dodajemy olej.
Do mokrych składników porcjami dodajemy suche. Na końcu wrzucamy marchewkę potartą na małych oczkach tarki. Całość mieszamy łyżką. Wlewamy do formy i na wierzch układamy kawałki jabłka lub przekrojone na połówki śliwki (układamy skórką do dołu)
Ja ciasto piekłam w silikonowej formie o średnicy 26cm. Wkładamy ciasto do nagrzanego piekarnika 180st C góra dól i pieczemy 20 min. Następnie włączamy termoobieg na kolejne 20 min. Pieczemy do suchego patyczka.
Wybitne!
OdpowiedzUsuńKapitalna strona, polecam bardzo https://cbradio.waw.pl/ bloga z artykułami o różnej tematyce.
OdpowiedzUsuń