środa, 29 listopada 2017

Tort szpinakowy - ciasto leśny mech



Nie przepadam za tortami stąd pomysł by na pierwsze urodziny synka zrobić coś innego i ciekawego :) Wpadłam więc na pomysł by zrobić tort szpinakowy a, że motywem przewodnim był lisek to i tort wpasował się doskonale w leśny klimat zwierząt :)
Ciasto nie jest trudne w przygotowaniu a stanowi doskonałą alternatywę dla ciężkich tortów.. ;)


Składniki na ciasto:

  • 2 szklanki* krupczatki
  • 1 szklanka* oleju rzepakowego
  • 1 szklanka* cukru
  • 750g rozdrobnionego szpinaku (waga po rozmrożeniu!)
  • 4 jajka
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia


Składniki na krem:

  • 500ml śmietanki 36% (ja użyłam 40%) musi być dobrze schłodzona
  • 250g serka mascarpone
  • 1/2 szklanki* cukru pudru trzcinowego ( może być zwykły biały :)
Dodatkowo:
  • 1 garanat


*do odmierzania składników użyłam dużej przeźroczystej szklanki z IKEA poj.400ml


Jajka ubijamy z cukrem przez około 7 minut.
Cały czas miksując malutkim strumyczkiem i bardzo wolno wlewamy olej.
Stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.


Na końcu dodajemy szpinak - rozmrożony i odciśnięty z wody (można rozmrozić na patelni i dusić dopóki woda całkowicie nie odparuje lub rozmrozić i odcisną wodę za pomocą ścierki kuchennej lub tetrowej pieluchy - ja zrobiłam to właśnie w ten sposób). Całość mieszamy łyżką.

Ciasto wylewamy do tortownicy o średnicy ok.21 cm. Ja mam silikonową więc niczym jej nie smarowałam. Pieczemy około 1h w 180stC - do suchego patyczka.

Ciasto w piekarniku więc teraz czas na przygotowanie kremu.

Śmietankę ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier puder a następnie mascarpone - dokładnie mieszamy by nie było grudek. Krem gotowy :)

Ciasto wyrosło na kształt kopca. Ścinamy więc wierzch tak by powstał równy blat. Brązową część delikatnie odkrajamy (będzie brzydko wyglądać) a resztę kruszmy by powstał nam mech którym będziemy dekorować torcik.

Ciasto należy przekroić na 3 równe spody.

Warstwy wyglądają następująco:

  • ciasto 
  • krem
  • ciasto
  • krem
  • ciasto 
  • niewielka ilość kremu
  • wcześniej przygotowany zielony mech
  • boki smarujemy cieniutką warstwą kremu i także obsypujemy mchem
  • na wierz kruszymy granata 
Torcik należy przechowywać w lodówce, polecam zrobić kilka godzin przed podaniem.





2 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tort nie jest ciężki, nie ma dużo kremu - dzięki temu smakuje jak "zwykłe" ciasto :) Polecam wypróbować ;)

      Usuń