Składniki:
- 330g mąki pszennej
- 300g miodu wielokwiatowego
- 150ml mleka
- 120g masła
- 60g cukru brązowego
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika (czytajcie składy, bo czasem to sam cukier i kakao :()
Dodatkowo:
- lukier (cukier puder+woda)
- domowa konfitura z czarnej porzeczki lub np. powidła śliwkowe
Do garnka wlewamy miód, mleko, cukier i masło. Podgrzewamy na małym ogniu aż składniki się połączą. Odstawiamy do ostudzenia.
Mąkę mieszamy z sodą i przyprawą do piernika. Do suchych składników dodajemy ostudzone płynne i całość krótko mieszamy. Wlewamy do prostokątnej formy (keksówki).
Ja piekłam w silikonowej więc nie trzeba jej ani smarować ani posypywać mąką jeżeli macie inną koniecznie to zróbcie.
Ciasto pieczemy w 170st C przez około 30-40 minut. Do suchego patyczka.
Ostudzone ciasto przekrajamy na pół. Dolny blat smarujemy konfiturą (ważne jest aby wybrać taką zbitą czyli właśnie czarna porzeczka czy powidła) - warstwa ok. 1/2 cm. Następnie nakładamy drugą część. Wierzch polewamy lukrem i dekorujemy według uznania ;)